Zazwyczaj w dniu dziecka to dorośli robią prezenty dzieciom. W tym roku zawodnicy Szczycieńskiego Klubu Kyokushin Karate wzięli sprawy w swoje ręce i zrobili sobie najpiękniejszy prezent jaki można było sobie wymarzyć przywożąc 3 medale z II Mistrzostw Europy IKO NAKAMURA.
Zawody odbyły się w Białymstoku a wzięło w nich udział blisko 500 karateka z 91 klubów z 11 krajów, organizatorem tego wydarzenia był pierwszy polski mistrz świata w karate Kyokushin shihan Piotr Sawicki. Przy pełnej hali białostockich kibiców zawodnicy z SKKK Best Team Zembrzuski DOJO udowodnili swoją przynależność do europejskiej czołówki w tej dyscyplinie sportu. Kolejny raz najlepiej spisała się Łucja Dragun, która w kumite w kategorii U14 okazała się bezkonkurencyjna wygrywając wszystkie trzy walki przed czasem. To już drugi medal tej zawodniczki w ME, rok temu w Barcelonie była trzecia. Nasze młoda mistrzyni próbowała swoich sił jeszcze w innej konkurencji a mianowicie w kata. Tu nie poszło jej już tak dobrze i ostatecznie w rundzie finałowej zajęła 5 miejsce.
Łucja to utalentowana ale i pracowita młoda zawodniczka – komentuje shihan Piotr Zembrzuski – do niedawna z podziwem patrzyła na swoją starszą koleżankę klubową Ewę Gołaszewską ale teraz już ją przegoniła.
Z kolei brat Łucji Aleks pierwszą rundę przeszedł wolnym losem (medalista poprzednich ME) aby w drugiej efektownie znokautować swojego przeciwnika. W półfinale po bardzo wyrównanej walce nieznacznie uległ zawodnikowi z Łotwy i musiał przygotować się do pojedynku o trzecie miejsce. Tym razem podobnie jak w drugiej rundzie szybki nokaut zapewnił mu miejsce na trzecim stopniu podium.
Aleks to prawdziwy kolekcjoner brązowych medali ME, na swoim koncie ma ich już trzy – śmieje się shihan Piotr Zembrzuski i dodaje – widząc jak szybko robi postępy jest tylko kwestią czasu, gdy Aleks przywiezie upragnione złoto.
Ostatni nasz tegoroczny medalista mistrzostw Europy to Mikołaj Barański, który w kategorii senior +90kg zajął drugie miejsce. W walce półfinałowej zdecydowanie wygrał z zawodnikiem Warszawy lecz nabawił się przy tym kontuzji. Niestety uraz był na tyle poważny, że lekarz zabronił mu występu w finale. Przypomnę tylko, że Mikołaj to doświadczony zawodnik, na swoim koncie ma już srebrny medal z zeszłorocznych ME, ale medal z Białegostoku jest pierwszym zdobytym w kategorii senior.
Wszystkim serdecznie gratulujemy